Recenzja filmu otwarcia - Teściowie 2
"Teściowie 2" - reż. Kalina Alabrudzinska
"Teściowie" Jakuba Michalczuka okazał się całkiem udanym filmem. Zabawnym, chcącym coś powiedzieć o polskim społeczeństwie i świetnie zrealizowanym, ale przede wszystkim film trafił do widzów i na siebie zarobił. Kontynuacja była jedynie kwestią czasu.
W drugiej części ponownie spotykamy się na weselu tej samej pary młodej co w części pierwszej i praktycznie z tymi samymi bohaterami. Brakuje jedynie Andrzeja, ojca pana młodego, w którego wcielił się w filmie Michalczuka Marcin Dorociński. Ale twórcy znaleźli godnego zastępcę w osobie Eryka Kulma Jr. Fabuła nie należy do skaplikowanych. Rodzice młodych zostają zaproszeni na ślub do luksusowego kurortu nad morzem. Stawiają się niemal wszyscy - od strony młodego mama Małgorzata (Maja Ostaszewska) z jej nowym partnerem (Eryk Kulm) i swoją matką (Ewa Dałkowska), a od strony młodej rodzice - Wanda (Izabela Kuna) i Tadeusz (Adam Woronowicz). Spotykają się dwa dni przed uroczystością i oczekują przybycia młodych. Film ponownie opiera swój dowcip na różnicy charakterów i pochodzenia obojga rodzin i ponownie radzi sobie z tym wybornie.
W zasadzie to nie pamiętam kiedy tak głośnio się śmiałem w kinie na polskiej komedii. Jedynka była zabawna, ale wydaje mi się, że dwójką pod kątem humoru ją przebija i chociaż nie wszystko trafia idealnie, to jednak trzyma to bardzo dobry poziom. Żarty są przemyślane i mają dobry timing. W zasadzie film spełnia swój podstawowy warunek jako komedia - dostarcza dużej dawki śmiechu i konkretnej rozrywki. Czego chcieć więcej. No w sumie to bohaterów. I pod tym kątem nie zawodzi. Bohaterowie są dobrze napisani i jeszcze lepiej zagrani. W czym duża zasługa dobrego scenariusza i przede wszystkim doskonałego castingu. Tu nie ma słabych ról. Wszyscy stają na wysokości zadania i tworzą pełnokrwiste, skonfliktowane i zagubione postaci, a przede wszystkim zabawne. Na szczęście "Teściowie 2" to nie tylko humor. Film poprzez formę farsy ponownie mówi o nas, o Polakach. O naszych wadach, o relacji z osobami innego koloru skóry, o ksenofobii (tej nieświadomej jak i świadomej) ale najbardziej skupią się na potrzebach dojrzałych kobiet. Tym bohaterkom przygląda się blizej i uważniej i dzięki wybitnym aktorkom, a także pracy reżyserki ten element filmu wypada znakomicie.
"Teściowie 2" do bardzo dobra rozrywka dla każdego, pełna dobrego humoru, znakomitych kreacji aktorskich i trafnych obserwacji. A to znacznie więcej niż oferują nam ostatnio rodzime komedie. Zdecydowanie polecam.