And The Oscar goes......

Sezon nagród filmowych powoli zbliża się do końca. Już w najbliższą niedzielę zostaną rozdane najsłynniejsze nagrody filmowe – Oscary. I powoli zacznie się typowanie zwycięzców do kolejnej edycji. Zanim do tego dojdzie, chciałbym Wam przedstawić moje przewidywania w najważniejszych kategoriach.

Najlepszy film:

W tym roku pierwszy raz od wielu lat mamy nominowanych 10 filmów w głównej kategorii, z czego tak naprawdę obecnie liczą się dwa tytuły. Praktycznie od samego początku sezonu faworyt był jeden i do ostatniego weekendu, był tostu procentowy zwycięzca tej edycji. Wydawało  się, że „Psie pazury” Jane Campion (gdyż to o nim mowa) mają zwycięstwo w kieszeni i nikt mu nie zaszkodzi. Aż nagle Gildia aktorów i przede wszystkim Gildia producentów pokrzyżowała mu plany. Nagle, dzięki tym dwóm gildiom głównym faworytem stał się film „CODA” w reżyserii Sian Heder, ku zaskoczeniu wszystkich obserwatorów. Oczywiście „CODA” nie staje się stu procentowym faworytem, gdyż nie ma nominacji za montaż i reżyserię (przynajmniej jedna z tych nominacji musi być, aby film mógł triumfować w głównej kategorii), ale decyzji obydwu gildii, a w szczególności producentów nie można lekceważyć. Poza tym statystyki wyraźnie wskazują na „Psie pazury”. Zatem tuż przed finałem mamy dwa filmy walczące o główną nagrodę. I oba maja podobne szanse. Ja obstawiam nadal film Campion, ale szans „CODY” nie przekreślam. Jednak gdzie dwóch się bije.... i w tej sytuacji może być podobnie. Tylko nie wiem kto miałby być tym trzecim. Najbardziej pasuje tu „Belfast”, bo ma za sobą nagrodę w Toronto (co jest istotne) lub „Diuna”. Pozostałe filmy, w tym mój faworyt „Licorice Pizza” nie liczą się już w tym wyścigu.

Wygra: Psie pazury

Powinien: Licorice Pizza

Najlepszy reżyser:

Tu wszystko jest jasne. Oscar trafi do Jane Campion za „Psie pazury”. Jakakolwiek inna decyzja będzie sporym zaskoczeniem.

Wygra: Jane Campion "Psie pazury"

Powinien: Paul Thomas Anderson "Licorice Pizza"

Nagrody aktorskie:

Panie:

W kategoriach aktorskich kobiecych wszystko już wiadomo. No prawie wszystko. Za rolę drugoplanową Oscara zgarnie Ariana DeBose w „West Side Story” (za rolę, która w 1961 roku także została nagrodzona) i nie ma mowy aby ktokolwiek jej zaszkodził. Kampanie oscarową ma wręcz wzorową. W głównej kategorii nie wszystko wydaje się pewne. Oczywiście faworytką jest Jessica Chastain za „Oczy Tammy Faye”, szczególnie po zdobyciu SAG (nagroda gildii aktorów) za tę rolę. Zaszkodzić jej może jedynie Nicole Kidman (Being the Ricardos) lub, co zaskakujące, Penelope Cruz (Matki równoległe) – która nie wygrała nic w tym sezonie. Ale to raczej się nie stanie. Problem w tą kategorią mam taki, że w mojej opinii dwie główne faworytki nie powinny wygrać i nie dlatego, że źle zagrały. To są dobre kreacje, ale w bardzo słabych filmach, które ulatują z głowy kilka minut po zakończonym seansie. Akademia jednak ostatnio ma słabość do takich ról –wystarczy przywołać Malika za „Bohemian Rapsody”, czy Rene Zeldweger za „Judy”. Ja typuję Chastain (chociaż trzymam kciuki za Olivię Colman)  i to ona wyjdzie zwycięsko z tej bitwy.

Aktorka pierrwszoplanowa:

Wygra: Jessica Chastain "Oczy Tammy Faye"

Powinna: Olivia Colman "Córka"

Aktorka drugoplanowa:

Wygra: Ariana DeBose "West Side Story"

Powinna: Ariana DeBose "West Side Story"

Panowie:

Wyścig w kategoriach męskich już dawno się zakończył. Za rolę pierwszoplanową Oscara odbierze Will Smith za film „King Richard”. I w sumie dobrze. To jest niezła kreacja w całkiem udanym filmie, a dla Smitha to ostatnia szansa na statuetkę. Nie wiem czy będzie miał w przyszłości możliwość stworzenia równie dobrej postaci. W zasadzie to niech chłop wreszcie wygra tego Oscara – trzymam kciuki.

W drugim planie będzie triumfował Troy Kotsur za rewelacyjna rolę w filmie „CODA”, chociaż szkoda, że nie wygra Kodi Smith-McPhee (Psie pazury), który był faworytem przez dłuższy czas. Ale na niego przyjdzie jeszcze pora.

Aktor Pierwszoplanowy:

Wygra: Will Smith "King Richard"

Powinien: Benedict Cumberbatch "Psie pazury"

Aktor drugoplanowy:

Wygra: Troy Kotsur "CODA"

Powinien: Troy Kotsur "CODA"

Polskie szanse oscarowe:

W tym roku mamy dwie nominacje do Oscara dla polskich twórców. Pierwsza dla Janusza Kamińskiego za znakomite zdjęcia do „West Side Story”, które są najlepszym, obok montażu, elementem tego zupełnie niepotrzebnego filmu, a druga to krótkometrażowy film aktorski „Sukienka” Tadeusza Łysiaka. Niestety żaden z nich nie jest faworytem, ale i tam mocno będę trzymał za nich kciuki.

Pozostałe kategorie:

Muzyka: „Diuna”

Zdjęcia: „Diuna”

Montaż: „Psie pazury”

Scenariusz oryginalny: „Belfast”

Scenariusz adaptowany: „CODA”

Film animowany: „Encanto”

Film międzynarodowy: „Drive my Car”

Film dokumentalny: "Summer of Soul..."

Kostiumy: "Cruella"

Charakteryzacja: "Oczy Tammy Faye"

Piosenka: "Nie czas umierać"

Scenografia: "Zaułek koszmarów"

Dźwięk: "Diuna"

Efekty specjalne: "Diuna"

Krótkometrażowa animacja: "Robin Robin"

Krótkometrażowy film aktorski: "The Long Goodbye"

Krótkometrażowy dokument: "The Queen of Basketball"